The fashion crowd has always kept non-leather ones somewhat at arm’s length when it pertains to handbags. When Guccio Gucci devised the Bamboo manage due to post-WWII leather shortages, it took a while for the world to adapt to its novelty. and when Miuccia Prada released a utilitarian nylon backpack with a luxury price identify in 1984, it sent fashionistas into a veritable shock!
In hindsight, though, the fact that these were so different from what was the norm, what was traditional, is what made them mostly so appealing to the trendsetters of their generation. and hence, we saw the Gucci Bamboo swiftly become a favorite of the likes of Sofia Loren, Elizabeth Taylor, and a lot more recently, lady Gaga and Harry Styles; while the Prada Nylon (also known as the Vela) earned its position as one of the very first It-bags in modern fashion, remaining popular enough to warrant revivals and spinoffs to the present day.
Today, the non-leather revolution still shows no signs of slowing down. In fact, if anything, it has gained a lot more traction than ever. As a result, two crucial contenders have emerged in the market besides the ever-present canvas, nylon, and other fabric options – artificial leather and vegan leather.
Now, with the ongoing search for a suitable alternative to animal hide, the discussion surrounding whether or not to go artificial has been going on for a while, with both sides having their proponents. Vegan leather, however, has been a much a lot more recent development and one that is mired in a lot of confusion. Is it the same as artificial leather? What makes it “vegan”? are there designer options available? Is it really sustainable if it’s made from the same synthetic materials as artificial leather? Or is genuine leather the best in the long run?
JW Pei Gabbi Bag
via Amazon
$79
Therefore, the many questions surrounding artificial and vegan leather make it considerably tough for sustainably-minded consumers to make the ideal choice. Plus, there’s a mall market within the field of vegan leather itself that is still under development. well established and young brands alike are experimenting with various materials to recreate the feel of genuine leather as closely as possible. That doesn’t mean, however, that there aren’t any options available for buyers; on the contrary, there are quite a few, from industry heavyweights like Stella McCartney to pop-culture hits like the JW Pei Gabbi and the Telfar tote. At the same time, there have been vegan offerings from a lot more mainstream luxury brands like Givenchy and Saint Laurent as well.
Most importantly, though, we need to distinguish between faux, vegan, and genuine leather – and debunk the various misconceptions surrounding them if we are to make a definitive choice as to which we would like to purchase. and to draw a fair comparison, we need to judge them by some conventional parameters, like their respective histories, aesthetics (or in this case, texture), durability, and value. So, without additionally ado, let’s get into it!
Historia
The first artificial leather was developed in a Connecticut rubber plant in the 1920s. because it was composed of polyurethane or PU for short, it became known as plastic leather, alternatively, pleather. low-cost to produce and easy to mold into various styles, artificial leather became a popular alternative to real leather. However, with the ease and economy of production came a cost to the environment – not only is PU not biodegradable, but it also, until recently, contained elements like PVC that are toxic to the environment. modern production methods of PU have thankfully moved towards using less harmful products, but the fact that they’re inorganic remains a major roadblock in the path towards sustainability.
Vegan leather is, oftentimes, very much the same as artificial leather. In its simplest definition, a material can be called vegan as long as it’s made without animal products. For example, the Telfar Tote, which is touted as being made from vegan leather but is produced using PU as well. However, there is also a new and developing market of the vegan leather market, one that seems to should have its name. It is produced from various materials, but with one major difference – all of them are naturally degradable. So, while the Italian piñatex leather makes use of recycled pineapple plants, contemporary brand Fossil has adopted cactus leather from the Mexico-based company Desserto®. Pangaia, whose ads are currently infiltrating all of my feeds, source the leather for their sneakers from grape residues that are a waste product of the Italian white wine industry. In contrast, Hermès’ recent news of producing the Victoria bag with mycelium (mushroom-based) leather and Salvatore Ferragamo’s earth bag that features a suede-like texture made of cork, all should have mention.
Salvatore Ferragamo earth top Handleprzez Matchesfashion
2240 USD
A co z prawdziwą skórą? Cóż, aktywnie używany, biorąc pod uwagę czas prehistoryczny, skóra naprawdę nie wymaga wprowadzenia. Warto jednak wspomnieć, że The Supplus Project Loewe oraz Mulberry i Jill Milan’s-Surnedsed Leathers są również zrywającymi pod względem definiowania tożsamości skóry.
Loewe nadwyżka mała tkana torba
przez Loewe
2250 USD
Estetyka i konsystencja
Teraz jest to zazwyczaj kwestia preferencji – niezależnie od tego, czy wybieramy kazeku, czy gładką, czy patentową skórę czy zamsz, jest zwieńczeniem naszych gustów, wymagań funkcjonalnych i stylu życia. Jednak skupiamy się tutaj, jak blisko sztuczna skóra i wegańska skóra powtórzyły wygląd prawdziwej skóry.
W tym momencie normalnie poszedłem na styczną i narzekać na fakt, że Tleinstburbed PU torebki z metalowymi końcami zamka błyskawicznego muszą przestać istnieć. Ale ograniczenie sztucznej skóry do tylko jednej z jej odmian (choć najbardziej nikczemnej) nie oddałoby sprawiedliwości. Istnieje wiele ładniejszych gładkich i żałosnych opcji. Natomiast sztuczna saffiano i patentowa skóra mogą być prawie nie do odróżnienia od prawdziwych skórzanych, chociaż są one nieco sztywniejsze. Istnieją również przesadzone kazeki z Matt & Nat, gładkiego Telfaru, a także bardzo elegancka Stella McCartney Frayme. Wiesz, opcje dla wszystkich.
Torba Stella McCartney Frayme
przez Mytheresę
1470 USD
Trwałość
W tym miejscu widzimy największe różnice. Tutaj w Purseblog zazwyczaj omawialiśmy uzasadnienia dla zakupu prawdziwej skórzanej luksusowej torebki, a wiele argumentów dla nich koncentruje się wokół ich trwałości. Rzeczywiście, skóra jest jednym z niewielu materiałów, które wydają się wyglądać lepiej z wiekiem, niezależnie od tego, czy zaniepokojony Chèvre Balenciaga, Vachetta Louisa Vuittona z oszałamiającą patyną, czy maślaną skórę cielęcą Chloé Marcie. Ponadto przechowywanie skóry jest również dość łatwe – po prostu włóż je do torby na kurz i zabierz je na wir w regularnych odstępach czasu!
Ale tutaj również sztuczne i wegańskie skóry tracą najwięcej punktów. Podleganie pewnej ilości użytkowania (i czy mogę dodać nadużycie?), Lub nawet jeśli po prostu przechowywane gdzieś z nieregularnym klimatem, może zacząć się obierać. A życie w kraju, w którym wiele osób korzysta z najbardziej niższej wersji PU, jaką można sobie wyobrazić, a także mnóstwo podróbek, zdawanie się sztucznej skóry wydawało się osiągnąć poziom epidemii w dowolnym miejscu! Próbowałem również przechowywać je w napowietrzonych workach na kurz, szczelne pojemniki lub po prostu pozostawić je na otwartej przestrzeni – ale po prostu nic nie zatrzymuje obierania! To zmierzy się z kolejną smutną prawdą o PU – jeśli jesteś tak samo wybredny, jak ja, nieuchronnie skończyłyby się na wysypiskach, gdzie pozostałyby przez miliony lat.
A co z tym nowym rynkiem wegańskiej skóry? Czy są trwałe? Wiele nowszych edycji nie stanęło przed „latami nadużyć”, które mają tendencję do podlegania naszym skórzanym przeniesieniu, więc jury wciąż to nie ma. Ale miłośnicy Stelli McCartney, której najnowsze torby są wykonane z Mylo, skóry grzybowej, potwierdzali, że ich torebki przetrwały czas i nadal wyglądają szykownie.
Cena + wartość
Drugą stroną równania wytrzymałości jest cena i, jak niedawno omówiliśmy, koszt za noszenie. Oryginalna skóra jest tutaj doskonałym strzelcem, jak pokazano doświadczenie komentatora Anny z jej dwoma YSL Niki! Tak więc luksusowe marki mają swobodę ładowania dość wysokiego marginesu za prawdziwą skórę w zamian za gwarancję uzyskania wystarczającego zastosowania (w większości). To mówi nam również, dlaczego sztuczna skóra prawie wyłącznie pozostaje wśród niższych punktów cenowych marek. I chociaż materiały inne niż skóra, takie jak nylon i płótno, również mogą trwać dość długo przy właściwej opiece, PU z pewnością się starzeje.
Z drugiej strony, wegańska skóra wciąż unosi się na niepewnym terytorium. Oczywiście Stella McCartney była w stanie uzasadnić płacenie premii za wygląd, a także jakość, ale w przypadku innych tylko czas pokaże.
Tak więc, jak widzimy, skóry warzyw są głównie nieznane terytorium dla świata – są obiecujące, ale czy ostatecznie mają te same atrybuty prawdziwej skóry, do których jesteśmy tak przyzwyczajeni. Może wkrótce będziemy mieć wegańską wersję, która jest zasadniczo nie do odróżnienia od prawdziwej oferty. A może ci, którzy twierdzili tak odważnie, że wegańska i sztuczna skóra jest jedna i to samo może pozostać właściwe.
Na razie jednak mamy pewność, że niektóre marki próbują coś zmienić, a inne starają się poddać recyklingowi prawdziwą skórę i dostarczyć nam najlepszych z obu światów. I z tymi wieloma próbami osiągniemy coś wzajemnie użytecznego (i nie wspominając o szyku) zarówno dla ludzi, jak i środowiska.